Dziś drugi test pieczywa Granex. Nie byłabym sobą, gdybym nie schrupała trochę tak bez niczego. Do chrupania dołączył oczywiście mój młodszy synek. A testowane pieczywko zawiera orkisz i zioła. Ta kombinacja smakowa bardziej przypadła mi do gustu. A co najważniejsze jest z naturalnych produktów i zawiera dużo błonnika.Część pieczywka zjedliśmy z masłem, pomidorem, wędliną odrobina sosu serowego i kiełkami brokuła.
Lada dzień na ogień pójdzie ostatnia partia pieczywa. Szkoda, że już się kończy bo chętnie wprowadziłabym je do swojej kuchni na stałe. mój mąż choć nie jest zwolennikiem takiego pieczywa, kanapeczki zjadł z apetytem. Więc to o czymś świadczy, prawda ???
Pycha jest to pieczywo ;)
OdpowiedzUsuńO tak, jest pyszne :)
Usuńahh a ja przed śniadaniem :)))
OdpowiedzUsuńlubię takie pieczywo, zwykle bez niczego jem :D