Pamiętacie chleb bez wyrabiania z grupy na FB ?
Dziś mam chleb ale mojego pomysłu też bez wyrabiania.
Chleb z mąki pszennej i żytniej, słonecznika z dodatkiem mleka i na świeżych drożdżach.
Jak widać skórka też jest chrupiąca, choć chlebek bardziej pękł.
Ale to tylko dodaje mu uroku.
5 łyżek słonecznika łuskanego Kłos Pol
400 g mąki pszennej typ 500 + do podsypania Kłos Pol
350 g mąki żytniej typ 500 Kłos Pol
25 g świeżych drożdży
2 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki oleju
1 szk letniej wody
1 szk letniego mleka
W misce wymieszać drożdże do płynnej konsystencji.
Potem wlać mleko, wodę i olej a potem wsypać obie mąki, sól i słonecznik.
Wszytko wymieszać drewnianą łyżką.
Miskę zakryć folią spożywczą i wstawić ją do lodówki najlepiej na noc.
Rano wyjąć ciasto z miski, zagnieść ale tylko chwilkę, uformować bochenek.
Blat podsypać mąką, położyć uformowany chlebek, posypać go mąką i zakryć ściereczką.
Zostawić do wyrośnięcia czyli podwojenia objętości.
Gdy chleb jest już prawie wyrośnięty w piekarniku nagrzać całe naczynie żaroodporne nastawiając piekarnik do 200 stopni.
Gdy się nagrzeje szybko przełożyć do naczynia wyrośnięte ciasto, zakryć pokrywką i piec 35 minut.
Potem zdjąć pokrywkę i piec jeszcze 20 minut.
Upieczony chleb wyjąć z naczynia i wystudzić na kratce.
2 lyzki cukru? Czy to nie za duzo?
OdpowiedzUsuńUpieklam. Chleb bardzo dobry, smaczny, ale na moj gust nastepnym razem dam troche wiecej soli.
OdpowiedzUsuńTak dwie łyżki i przepraszam, że dopiero odpisuję. Cieszę się ze skorzystania z przepisu. A co do soli to dla mnie też był za mało słony ale moim domownikom smakował.
OdpowiedzUsuń