Strony

piątek, 8 lutego 2013

Filet z kurczaka w sosie na ostro

                            Bardzo lubimy dania na ostro. Wiadomo, że częste jedzenie ostrych posiłków jest nie zdrowe, ale jak wiadomo zakazany owoc najlepiej smakuje. I tak od czasu do czasu takie jedzonko musi być i już.

  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • 1 średnia cukinia
  • 15 cm pora ( biała część )
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 400 ml bulionu warzywnego
  • sól do smaku
  • pieprz kolorowy do smaku
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • 1 czubata łyżeczka curry
  • 3 szczypty granulowanego czosnku
  • 4 łyżki oleju
  • 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
 PRZYGOTOWANIE:
Fileta umyć, osuszyć i pokroić w kostkę. Cukinię umyć przekroić wzdłuż na ćwiartki i pokroić na kawałki.. Fasole odsączyć z zalewy na sitko i przepłukać zimną wodą. Pora pokroić na pół wzdłuż warzywa i pokroić na półplasterki. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić pokrojonego fileta i chwilę podsmażyć ale tylko chwilę, dodać pora i smażyć około 3 minuty. Następnie dodać cukinię i dalej smażyć kolejne 3 minuty. Potem podlać wszystko bulionem, dodać przyprawy i dusić pod przykryciem do miękkości cukinii. Na koniec wsypać fasolę, wymieszać i zagęścić sos mąką ziemniaczaną rozrobioną w odrobinie wody. Zagotować i podawać np. z makaronem lub ryżem.

6 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam kurczaka z orzechami nerkowca. W tajemnicy powiem, że najlepiej robi go mój mąż.;)
    Myślę jednak, że ten przepis jest również godny polecenia, czuję, że to moje klimaty smakowe. :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie. :)
    http://kulinarna-galeria-arty-styczna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. pysznie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo nie lubię ostrych dań, ale mam w domu łasucha który je bardzo lubi więc od czasu do czasu jestem zmuszona do ich robienia i jedzenia:) Twój pomysł na obiad jest pięknie podany, wygląda bardzo zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że to kwestia gustu jakie kto smaki preferuje. Ja lubię ostre dania i pamiętam jak pierwszy raz dodawałam suszone peperoncini. Myślałam że się spalę, tak było ostre, he, he :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.