- 500 g mąki pszennej typ 500
- 250 g margaryny Kasia
- 3/4 szk drobnego brązowego cukru
- 2 żółtka ( z dużych wiejskich jajek )
- 5 łyżek jogurtu typu greckiego
- 1,5 kg jabłek
- 1 przyprawa do jabłecznika ( 25 g )
- 2 łyżki drobnego brązowego cukru
- cukier puder do posypania
Do miski robota z nożami do siekania wsypać suche składniki, wlać jogurt
i dodać żółtka a potem w kroić zimną margarynę. Funkcją pulsacyjną
zmiksować składniki do momentu aż zwiążą się w bryłę. Potem wyjąc ciasto
na blat i szybko chwilkę zagnieść ( ciasto powinno być miękkie ).
Gotowe ciasto zawinąć w folię do żywności i schować do schłodzenia do
zamrażalnika na okres przygotowywania jabłek. Gdy ciasto się schłodzi
umyć jabłka, obrać i pozbawić gniazd nasiennych i pokroić na kawałki a
potem wrzucić do miski. Dodać przyprawę do jabłecznika i cukier i
dokładnie wymieszać aby jabłka pokryły się przyprawą. Wyjąć ciasto z
lodówki. Formę do ciasta o rozmiarach 23 x 33 cm wyłożyć papierem do
pieczenia i ciasto podzielić na dwie części ( nie muszą być równe ).
Jedną część ciasta rozrywać na kawałki i rzucać na dno blachy a potem
lekko docisnąć do dna. Na ciasto wyłożyć jabłka i porozrywać drugą część
ciasta na warstwę jabłek. Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 180
stopni przez 40 minut. Po upieczeniu i przestudzeniu posypać cukrem
pudrem.
świetny pomysł, bardzo lubię szarlotkę:)
OdpowiedzUsuńSzarlotka chodzi za mną od kilku dni... mniaaam :-)
OdpowiedzUsuń