Już jutro nasz wielki dzień a jest nim 24 rocznica ślubu.
I z tej okazji upiekłam tort.
Ozdoby z masy maślanej to dla mnie debiut ale jak na pierwszy raz jestem zadowolona.
Jak to mówią praktyka czyni mistrza, więc będę dalej próbować.
A tort jest z bitą śmietaną i mascarpone oraz mandarynkami - pycha.
biszkopt na średnicę 20 cm
4 jajka M
3 łyżki mąki pszennej typ 500
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szk cukru
masa
500 ml śmietany 36 %
250 g serka mascarpone
cukier do smaku
3 mandarynki
masa maślana
150 g masła miękkiego
3/4 szk cukru pudru
1/2 szk mleka w proszku
( przepis na masę maślaną jest z bloga Izioni pyszne smaki )
dodatkowo
zielona waflowa posypka
srebrne perełki
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
Białka ubić z cukrem, dodawać po jednym żółtku a potem mąki przesiane z proszkiem do pieczenia, delikatnie wymieszać.
Ciasto przełożyć do blaszki i piec biszkopt 30 minut w 160 stopniach.
Biszkopt wystudzić, wyjąć z formy i przekroić na 3 krążki.
Mascarpone utrzeć z cukrem, wlać śmietanę i ubijać aż śmietana będzie miała odpowiednią konsystencję,
Uważać aby nie przebić śmietany.
Pierwszy krążek nasączyć wodą z sokiem z cytryny, posmarować śmietaną i rozłożyć pokrojone cząstki mandarynek ( 1,5 szt ).
Położyć drugi krążek i czynność powtórzyć.
Potem wierzch i boki posmarować śmietaną, posypać posypką i wstawić tort do lodówki.
Masło utrzeć z cukrem pudrem a potem nadal ucierając dodawać mleko.
Gdy masa będzie gotowa podzielić ją na porcje i dowolnie zabarwić barwnikami spożywczymi ( u mnie czerwień truskawkowa i zieleń pistacjowa ).
Za pomocą rękawa cukierniczego i tylek zrobić ozdoby i udekorować nimi tort, na sam koniec ozdobić jeszcze perełkami.
Tort schłodzić.
Jak na debiut to różyczki cudnie wyszły :) i oczywiście wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko w imieniu swoim i męża :)
Usuń