Strony

czwartek, 9 listopada 2017

Moje pierwsze sushi

No i w końcu je zrobiłam, moje pierwsze w życiu sushi.
Myślę, że jak na pierwszy raz poradziłam sobie nieźle.
Mam nadzieję, że i Wy będziecie tego samego zdania.
Najbardziej smakowało mężowi.

Zestaw do przygotowania sushi możecie nabyć  w Kuchnie Świata a zestaw startowy do sushi srebrny znajdziecie tutaj.
Polecam Wam bo to świetna zabawa.
Ja zrobiłam część z rybą a część bez.
Obie wyszły smaczne.


300 g ryżu do sushi Okomesan
5 - 6 łyżek zaprawy do ryżu Sushisu Mizkan
imbir marynowany Sushi Gari różowy
4 paski rzodkwi japońskiej
2 paski świeżego ogórka
4 glony Nori Silver
chrzan Wasabi
mata do sushi
sos sojowy

2 paski świeżego łososia
sos słodko kwaśny

Ryż dokładnie wypłukać aż wodą będzie czysta.
Przełożyć go do garnka, wlać tyle wody aby wystawała około centymetra nad ryż.
Garnek zakryć pokrywką i od zagotowania gotować 10 minut.
Potem garnek zdjąć z ognia i zostawić jeszcze na 15 minut ( nie zdejmować pokrywki ).
Następnie przestudzony ryż dokładnie wymieszać z zaprawą do ryżu.
Przygotować pozostałe składniki do przygotowania sushi.
Na macie rozłożyć nori, zanurzonymi w wodzie dłońmi wylepić ryż na nori zostawiając koniec ( na całe szerokości ) wolny od ryżu..
Potem przez szerokośĆ na dole zrobić małe wgłębienie w ryżu i posmartować je wasabi.
Następnie układać łososia, rzodkiew, tykwę i imbir.
Za pomocą maty zwijać sushi w rulon i ostrym noże pociąć na plastry.
Układać na talerzu i podać na przykład z sosem sojowym lub sosem słodko kwaśnym.
Tak samo przygotować drugi rulon ( u mnie kolejne dwa były bez łososia a z ogórkiem ).










2 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.