- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 100 g wafli kukurydzianych ekstra cienkie
- 2 łyżki przyprawy do chleba włoskiego z czarnuszką i suszonymi pomidorami
- 300 g mąki graham typ 1850
- 600 g mąki pszennej typ 450
- 1 łyżka soli
- 6 łyżek oleju ryżowego
- 600 ml letniej wody
- 100 g świeżych drożdży
W misce rozetrzeć drożdże z cukrem na płynną masę. Wafle kukurydziane
zmiksować w rozdrabniaczu. Do drożdży wlać letnia wodę, dodać resztę
składników i wyrobić ciasto. Oprószyć je mąką, przykryć ściereczką i
zostawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swoją objętość jeszcze raz je
wyrobić i przełożyć na blachę do pieczenia wysmarowaną olejem.
Uformować bochenek a następnie naciąć go w kilku miejscach ukośnie i
oprószyć z wierzchu mąką. Tak przygotowany chleb ponownie zakryć
ściereczka i zostawić do ponownego wyrośnięcia. Chleb piec w piekarniku
nagrzanym do 170 stopni przez 50 minut. Po upieczeniu wystudzić na
kratce.
Och Ty czarodziejko<)) Pysznosci:)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu, tak mi zalegały w szafce te wafelki więc dodałam je do chlebka. No i wyszedł smaczny :)
UsuńTaka kombinacja bardzo mi sie podoba:-)
OdpowiedzUsuńWyglada obłędnie:-)
Dziękuję Dorotko, a chlebuś był smaczny :)
UsuńHej,Ewo:
OdpowiedzUsuńChleba nigdy nie pieklam,zawsze mi sie to wydawalo bardzo skomplikowane.Za to moj maz sprobowal-nawet mu wyszlo cos podobnego do chleba,ale sie sypalo,czegos tam pewnie nie dodal,lub dodal za duzo.Chcial zrobic taki 'wieloziarnisty' i wszystko byloby Ok,ale on sie po prostu 'nie kleil':-)
Marzy mi sie taki wlasnorecznie upieczony chlebus-ze sliwka.
-Cieplutko pozdrawiam-Halinka-
Ciekawy pomysł z tymi waflami, będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuń