Nie wiem jak to bywa w Waszych domach ale u mnie w okresie jesiennym zupy częściej jadamy niż wiosną czy latem.
Pogoda sprzyja temu aby gotować zupy, które nas rozgrzeją bo niestety jesienna pogoda nas nie rozpieszcza.
Co prawda bywają ładne, słoneczne i w miarę ciepłe dni ale tych jest zdecydowanie mniej.
Dzisiejsza zupa nie jest na kościach a na klopsikach.
Taka odmiana zwykłej zupy.
500 g pieczarek kupisz tutaj
500 g ziemniaków
3 marchewki
1 pietruszka
1 mały seler
100 g pora
1 cebula biała
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
1 łyżka maggi
2 łyżki sosu sojowo grzybowego
200 ml słodkiej śmietany 18% kupisz tutaj
2 łyżki mąki
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól do smaku
pieprz kolorowy do smaku
papryka ostra do smaku
2 łyżki masła
3 l wody
Na klopsiki
400 g łopatki wieprzowej kupisz tutaj
2 jajka kupisz tutaj
1 duża czerwona cebula
4 ząbki czosnku
4 łyżki bułki tartej
sól i pieprz do smaku
Wodę wlać do garnka, dodać pokrojoną w kostkę marchewkę, por, pietruszkę i seler oraz posiekaną natkę.
Gotować na małym ogniu prawie do miękkości.
Dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i wszystkie przyprawy i dalej gotować około 5-8 minut.
Pieczarki pokroić w plasterki i podsmażyć na maśle razem z cebulą i dodać do zupy.
Łopatkę umyć, pokroić na kawałki i zmielić razem z cebulą i czosnkiem.
Do mięsa dodać jajka, bułkę tartą, sól i pieprz do smaku.
Wszystko wymieszać, formować małe kuleczki i wrzucać do zupy.
Zupę razem z klopsikami gotować jeszcze 10 minut.
Na koniec śmietanę rozrobić z mąką i zagęścić nią zupę, zagotować.
Gotową zupę można dodatkowo posypać świeżą natką pietruszki.
Klopsiki! Uwielbiam :) w połączeniu z zupą pieczarkową... masakra! Aż ślinka cieknie :) Muszę koniecznie spróbować, pozdrawam :)
OdpowiedzUsuń----------------------------------------------------
kominy presto
Bardzo dziękuję, pozdrawiam :)
Usuń