Czy też tak macie, że nachodzi Was ochota na coś słodkiego ?
Ale nie macie ochoty na włączanie piekarnika ?
I czy czasami korzystacie z gotowców ?
Ja tak czasami mam i własnie to ten moment.
Mam ochotę na coś słodkiego, nie mam ochoty na włączanie piekarnika i używam gotowca, którym jest krem do tortów.
Od czasu do czasu gotowiec nie zaszkodzi, prawda ?
I właśnie zrobiłam deser a może ciasto bez pieczenia ?
Biszkopty, krem i borówki i wyszedł smaczny deser.
1,5 szk borówek amerykańskich
mięta do dekoracji
2 op okrągłych biszkoptów
1 szk mleka
1 op kremu waniliowego do tortów
220 ml zimnego mleka
Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Do naczynia wlać mleko, wsypać proszek na krem i ubijać około 5 minut.
Każdy biszkopt maczać w mleku, układać na dnie tortownicy.
Wyłożyć połowę kremu, dookoła tortownicy ułożyć moczone w mleku biszkopty i posypać połowę borówek.
Znów rozłożyć namoczone biszkopty, rozsmarować resztę kremu i posypać borówkami.
Deser schłodzić godzinę w lodówce.
Gotowce są czasem po prostu wygodne, a przecież nie smakują źle :D
OdpowiedzUsuńDokładnie. Choć nie każdy się przyznaje, że z nich korzysta.
Usuń