W prawie każdej lodówce zalegają jakieś resztki jedzenia. A to jakieś warzywa, mięso, ugotowane ziemniaki czy inne. Aby niczego nie marnować mam dla Was fajną propozycję na obiad w stylu zero waste. Styl ten od dawna uznawany jest za modny i uczy nas jak nie marnować jedzenia. I takie właśnie są moje kotlety. Podałam je z surówką z kapusty.
kotlety - remanent lodówki
Kotlety - remanent lodówki - składniki
600 g ugotowanych ziemniaków
2 gotowane (z rosołu) udka z kurczaka
2 duże ugotowane (z rosołu) marchewki
5 pieczarek
1/2 cukini
1 cebula
kilka liści świeżego czosnku niedzwiedziego
kilka młodych liści podagrycznika
do smaku sól, pieprz, słodka papryka
2 jajka
4 łyżki bułki tartej (jeśli masa będzie za luźna dodać jeszcze trochę)
olej do smażenia
bułka tarta do panierowana
Kotlety - remanent lodówki - przygotowanie
Cukinię, pieczarki i cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na odrobinie oleju. Wystudzić. Ziemniaki roznieść widelcem w misce. Mięso z udek i marchewkę pokroić także w kostkę, a podagrycznik i czosnek posiekać. Dodać pozostałe składniki i wymieszać masę. Gdyby była za luźna dosypać jeszcze trochę bułki tartej. Z masy formować kotlety. Każdy z nich panierować w bułce tartej (ja przeważnie mam domową, różnych rodzajów bułek). Potem smażyć kotlety z obu stron na rumiano. Podawać z ulubioną surówką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.