Kolejny tydzień i kolejne Wypiekanie na śniadanie.
Tym razem tematem akcji są róże z jabłkiem z ciasta francuskiego.
W sumie pasują one na deser ale czemu nie mogą być na śniadanie ?
Najsmaczniejsze są ciepłe.
Przepis jest Ali do której często zaglądam.
1,5 - 2 jabłka ( w zależności od wielkości ) klik
1,5 szk wody
kilka łyżek dżemu truskawkowego ( ja dodałam dwie łyżki wody celem rozcieńczenia ) klik
cukier puder
Wodę zagotować z sokiem z cytryny.
Jabłka umyć, przekroić na połówki, wyciąć gniazda nasienne i pokroić na cienkie plasterki.
Włożyć je do garnka z wodą i delikatnie przemieszać aby pokryły się zalewą.
Zakryć garnek pokrywką i zostawić tak na około 5 minut aż plasterki zmiękną.
Potem odsączyć je na sicie.
Ciasto pokroić na 6 pasków ( od węższej strony ).
Każdy pasek posmarować rozcieńczonym dżemem i wzdłuż paska z jednej strony kłaść plasterki jabłek tak aby zachodził jeden na drugi i aby wystawały trochę ponad ciasto ale nie za dużo bo będą wysuwać się podczas zwijania ).
Na końcach zostawić trochę wolnego beż jabłka.
Pasek bez jabłka założyć na ten z jabłkiem i zawinąć delikatnie ruloniki co w efekcie utworzy różę.
Tak przygotowane ciasta włożyć do wgłębień formy do pieczenia.
Piec 25-30 minut zakryte folią aluminiową w temperaturze 200 stopni a potem zdjąć folię i piec jeszcze około 8 minut kontrolując aby jabłka się nie spaliły.
Upieczone róże delikatnie wyjąć na kratkę i przestudzone oprószyć cukrem pudrem.
Dziękuję za wspólne chwile przy piekarniku :-).
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie
Ja również dziękuję :)
UsuńPrześliczne różyczki:) Co blog, to ładniejsze! Dziękuję za wspólną akcję
OdpowiedzUsuńSą zachwycające :)
OdpowiedzUsuń