Dawno nie robiłam takiego typu deseru.
Miałam otwartą puszkę brzoskwiń i śmietanę, więc aby tego nie zmarnować zrobiłam taki deserek.
Kolorki wyszły takie słoneczne więc i nazwa deseru taka.
Bez pieczenia, smacznie ale niestety trochę trzeba poczekać.
Ale z takim i deserami tak już jest, czeka się na niego a znika w ekspresowym tempie.
Pierwsza warstwa :
1 puszka brzoskwiń
1 szk śmietany 12 % kwaśnej
1 szk gorącej przegotowanej wody
1,5 galaretki cytrynowej
Druga warstwa :
sok z brzoskwiń ( 1 szk )
1 szk wody
1 galaretka cytrynowa
Galaretkę rozpuścić w gorącej przegotowanej wodzie, dokładnie mieszając.
Schłodzić.
Brzoskwinie przełożyć do wysokiego naczynia a sok wlać do rondelka przecedzając go przez sitko aby pozbyć się ewentualnych resztek brzoskwiń.
Brzoskwinie zblendować, dodać śmietanę, wymieszać i na koniec cały czas blendując wlać chłodną galaretkę
Gotową mieszankę rozdzielić do pucharków lub szklaneczek i wstawić naczynia do lodówki do ścięcia.
Gdy stężeją zagotować wodę z sokiem, wsypać galaretkę i dokładnie wymieszać.
Schłodzić.
Wyjąć naczynia z lodówki i delikatnie rozlać galaretkę do naczyń.
Ponownie wstawić do lodówki do stężenia galaretki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.