Czy też tak czasami macie, że późnym wieczorem dzwonią goście i zapowiadają się z wizytą na następny dzień ? Otóż i mnie się zdarza. Dzwoni więc mój kuzyn i pyta czy może odwiedzić nas z żoną. No przecież nie można odmówić. A jako, że już była późna pora, sklepy zamknięte patrzę do lodówki na jakie ciacho są składniki. No i padło na takie cudo. Ten torcik przygotowałam w tempie ekspresowym. Gościom ciacho smakowało a wizyta Wojtka i Bernasi u nas bardzo udana. Szkoda tylko, że taka krótka. Ale cóż wszystko co dobre szybko się kończy.
Ciacho podałam na Tamara
Biszkopt :
6 jajek ( M )
4 łyżki mąki pszennej typ 500 Kłos Pol
2 łyżki budyniu waniliowego ( proszek )
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ok. 3/4 szk cukru
Masa :
500 ml mleka
2 łyżki mąki pszennej typ 500
2 łyżki budyniu waniliowego ( proszek )
3 żółtka ( M )
5 łyżek cukru
250 g miękkiego masła
Dodatkowo :
ok. 2 szk borówek amerykańskich
listki świeżej mięty
Biszkopt :
Jajka w pokojowej temperaturze należy oddzielić - białka i żółtka osobno.
Białka ubić na sztywną pianę, w trakcie ubijania dodawać porcjami cukier a gdy będzie ubita dodać po jednym żółtku i delikatnie wymieszać.
Następnie porcjami dodawać przesianą mąkę z budyniem i proszkiem do pieczenia i mieszać powoli ale już rózgą.
Masę na biszkopt wyłożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia ( ale tylko dno ) i piec biszkopt 40 minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni.
Upieczony biszkopt wystudzić, wyjąć z formy i przekroić na dwa placki.
Masa :
3/4 mleka zagotować a w pozostałej ilości wymieszać żółtka, cukier oraz mąkę i budyń.
Do gotującego się mleka wlać mieszankę i energicznie mieszając gotować do zgęstnienia.
Folią spożywczą dokładnie przykryć budyń tak aby folia dotykała budyniu ( zapobiegnie to powstaniu kożucha ) i budyń wystudzić.
Gdy budyń wystygnie miękkie masło utrzeć mikserem i porcjami dodawać do masła budyń i ucierać aż masa będzie bez grudek.
Przełożenie :
Pierwszy blat położyć na talerzu, nasączyć ulubionym ponczem lub sokiem z cytryny rozrobionym z wodą.
Wyłożyć 2/3 masy a na nią rozłożyć połowę borówek.
Przykryć drugim blatem lekko dociskając, nasączyć drugi blat i wyłożyć resztę masy.
Na masie rozłożyć resztę borówek i też lekko docisnąć je do masy a na koniec udekorować miętą.
Torcik wstawić do lodówki a potem wyjąć jakieś 30 minut przed podaniem gościom.
I JAK ZWYKLE DODATKOWA LEKTURA CZYLI NOWE GAZETKI Z PROMOCJAMI :)
Wygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńprezentuje się obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńzachęcam do udziału w konkursie :) http://foodmania-przepisy.blogspot.com/2015/08/konkurs-pozegnanie-wakacji-z-owocowym.html