Domowe bezy

                                Świetnym sposobem na wykorzystanie białek są bezy. Jeśli nie zależy Wam na ich kształcie możecie zachęcić do wyciskania ich swoje dzieciaczki. Ja miałam pomocnika czyli młodszego synka. Bezy zrobił według swoich możliwości i nie są tak piękne jakie można kupić. Ale wyszły smaczne i młody miał niezłą frajdę przy ich przygotowaniu.

150 ml białek

200 g drobnego cukru

1 łyżeczka octu ryżowego

1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

Białka o pokojowej temperaturze ubić na prawie sztywna pianę.

Potem porcjami dodawać cukier i miksować do momentu aż cukier się rozpuści.

Gdy piana jest lśniąca dodać ocet i mąkę ziemniaczaną i miksować jeszcze chwilę.

Piane wyłożyć do rękawa cukierniczego i na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskać pianę robiąc dowolne kształty ( u mnie robił to synek więc beziki wyszły troszkę nierówne, ale ważne że dziecko miało frajdę ).

Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 110 stopni i suszyć bezy 30 minut.

W połowie czasu można blachy zamienić czyli górną dać na dół.

Potem zmniejszyć temperaturę do 95 stopni i suszyć bezy jeszcze 45 minut, w połowie czasu znów blachy zamienić miejscami.

Gotowe bezy wystudzić i przełożyć do szczelnego naczynia bo w przeciwnym razie zmiękną i staną się kleiste.

Promocje - zajrzyjcie :)