Dziś mam dla Was przepis na tort z kremem orzechowym i ciasteczkowym. Naszła mnie ochota na coś słodkiego, a że lubię piec torty, to padło na tort. I muszę się Wam do czegoś przyznać. Postanowiłam na próbę zrobić słynny krem 3M. I okazało się, że mascarpone było za chłodne i krem nie był taki, jaki powinien być. Nie chciał współpracować, użyłam więc do zamaskowania go posypki waflowej. Jak widać kulinarna wpadka każdemu może się przytrafić. Tak wiem, że kolorystyka jest nie bardzo, ale akurat takie posypki mi zostały. A co to oznacza? Trzeba zrobić zapasy. I wiecie co? Tort i tak był pyszny, nawet moje kuzynki i ciocia, które zrobiły mi niespodziankę i mnie odwiedziły załapały się na tort i też im smakował. Tak więc obronił się smakiem. A do dekoracji i kremu orzechowego użyłam fajnych produktów, czyli migdałów od Promienie słońca. Zrobicie tam super zakupy bez wychodzenia z domu. A o jakie produkty chodzi? Zajrzyjcie do przepisu, a się przekonacie. Zapraszam do lektury.
wtorek, 16 listopada 2021
Tort z kremem orzechowym i ciasteczkowym
Biszkopt:
6 jaj (l)
200 g cukru
180 g mąki tortowej
60 g mąki ziemniaczanej
Krem orzechowy:
250 ml śmietany kremówki
250 g mascarpone czekoladowego
3 solidne łyżki kremu fistaszkowego z kawałkami orzechów
Krem ciasteczkowy:
250 ml śmietany kremówki
250 g mascarpone
75 g czarnych herbatników
Krem 3m:
125 g miękkiego masła
125 g mleka skondensowanego słodzonego
250 g mascarpone
Dodatkowo:
300 ml dżemu z czarnej porzeczki
1 szk zielonej posypki waflowej
1 szk kremowej posypki waflowej
suszone kwiaty jadalne
beziki
woda z sokiem z cytryny (ilość zależy od tego, jak wilgotny chcemy mieć biszkopt).
Biszkopt:
Jajka wbij do misy robota, włącz robot i wsyp cukier. Ubijaj 15-20 minut aż cukier się rozpuści, a masa wyraźnie powiększy objętość. Gdy jajka się ubijają, włącz piekarnik na 165 stopni. Przygotuj rant do pieczenia (u mnie średnica na 22 cm), zabezpiecz dno papierem do pieczenia, ale na zewnątrz rantu (możesz użyć folii aluminiowej). Gdy jajka są ubite, dodaj przesiane mąki i dokładnie, ale powoli wymieszaj masę. Potem przełóż ją do rantu postawionego na równej blasze (u mnie wysokość rantu 15 cm). Blachę z zawartością umieść w piekarniku i piecz biszkopt 40-45 minut. Po upieczeniu rant z biszkoptem upuść z około 50 cm na blat i potem postaw biszkopt w rancie na kratkę do całkowitego wystudzenia. Gdy biszkopt jest zimny, okrój dookoła nożem i wyjmij biszkopt z rantu. Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej.
Krem orzechowy:
Kremówkę ubij z mascarpone (nie daję cukru, bo mascarpone jest słodkie). Potem dodaj krem fistaszkowy i delikatnie wymieszaj.
Krem ciasteczkowy:
Ubij kremówkę z mascarpone (nie daję cukru, bo herbatniki są wystarczająco słodkie). Herbatniki rozkrusz w dłoniach, ale nie za mocno i wsyp je do ubitej kremówki. Delikatnie wymieszaj.
Przełożenie:
Biszkopt przekrój na 3 blaty. Pierwszy umieść w rancie, nasącz go i rozsmaruj na nim dżem, ale zostaw około 1 cm wolego brzegu. Wyłóż krem orzechowy, wyrównaj powierzchnię i połóż drugi blat. Również nasącz ten blat i wyłóż krem ciasteczkowy. Wyrównaj powierzchnię i przykryj ostatnim blatem. Lekko dociśnij, nasącz biszkopt. Rant na górze zabezpiecz folią spożywczą i wstaw tort do lodówki na kilka godzin, aby tort związał, a krem stały się stabilne (wtedy nie zrobi się tak zwana buła). Tort wyjmij z lodówki, długim nożem okrój przy brzegu rantu dookoła i ostrożnie zdejmij rant. Miękkie masło ubijaj kilkanaście minut na puch. Potem dodawaj w 3 turach mleczko, a na koniec dodaj mascarpone i delikatnie wymieszaj (składniki muszą być w temperaturze pokojowej. U mnie mascarpone było jednak trochę za chłodne i krem nie chciał dobrze współpracować. Dlatego ratowałam się posypką waflową. Jeżeli krem ładnie się rozprowadzi na torcie, posypkę możesz pominąć). Tort udekoruj posypką (jak wspomniałam, możesz ją pominąć), na górze dookoła posyp kwiatami i na koniec udekoruj migdałami i bezikami. Tort wstaw do lodówki, aby krem zastygł najlepiej na całą noc, bo wtedy tort będzie smaczniejszy. Na 30 minut przed podaniem tort wyjmij z lodówki, wtedy lepiej będzie się kroił i krem 3m nie popęka. Tort krój nożem zanurzonym w gorącej wodzie i wytartym do sucha.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.