wtorek, 24 września 2013

Prażone jabłka

                      A teraz coś pysznego z jabłek od Cioci czyli jabłka prażone. Nie wiem jaką nazwę nosi odmiana tych jabłek ale są super, w ogóle nie ciemnieją. Można pokroić i zostawić na cały dzień i nic się nie dzieje. Od razu zaznaczam, że to nie są te ze zdjęcia ( dekoracji ). Jest to stara odmiana ale Ciocia niestety nie pamięta nazwy. Ważne jest to, że jabłka są smaczne i super nadają się na przetwory. Zimą będą jak znalazł takie jabłuszka.



rozwiń i czytaj przepis :

  • jabłka
  • cukier ( po 25 g na 100 g jabłek )
  • 1/2 szk wody
 Jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę ( ja miałam jabłka, które nigdy nie ciemnieją ale niestety nie znam odmiany ). Do dużego garnka wlać wodę, wrzucić pokrojone jabłka i prażyć je na ogniu do momentu aż zaczną lekko się rozpadać. Następnie wsypać cukier i mieszając od czasu do czasu prażyć jabłka aż niewielka ich ilość zostanie w kawałkach. Gotowe jabłka przekładać do wyparzonych słoików ( u mnie duże i mniejsze ). Zakręcić zakrętkami a potem pasteryzować, większe słoiki 15 minut a mniejsze 10. Zapasteryzowane słoiki z jabłkami przenieść w chłodne miejsce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.