rozwiń i czytaj przepis :
- 1 kg serka waniliowego w wiaderku
- 4 łyżki jogurtu greckiego
- 125 g serka mascarpone
- 150 g białego cukru
- 16 g cukru waniliowego
- 1 budyń waniliowy ( 40 g )
- 5 jajek
- 1 paczka okrągłych biszkoptów
- 3/4 szk rodzynek
- 1 łyżka mąki pszennej
- 60 g polewy deserowej w drażetkach
- różowy cukier błyszczący do posypania
Rodzynki
zalać gorącą woda i zostawić na 15 minut. Po tym czasie odsączyć na
sitku. Jajka wybić do miski, wsypać zwykły cukier i waniliowy i chwilę
ubijać. Potem dodać jogurt, mascarpone, ser i budyń i dokładnie połączyć
wszystko aby nie było grudek. Następnie rodzynki wymieszać z mąką i
dodać je do masy serowej a potem wymieszać. Tortownicę o średnicy 23 cm
wysmarować margaryną i dno wyłożyć biszkoptami. Dookoła tortownicy
układać biszkopty, gdyby się przewracały kłaść po kilka i wlewać po
trochu masy. I tak dookoła a następnie wylać resztę masy serowej.
Tortownicę wstawić do innej blaszki a potem na wyższą blachę z
wyposażenia kuchenki i do tej blachy wlać wodę. Sernik piec w kąpieli
wodnej 30 minut najpierw w 180 stopniach a potem kolejne 30 minut w 150.
Po upieczeniu uchylić drzwiczki piekarnika i wystudzić sernik a potem
wstawić na kilka godzin do lodówki. Polewę roztopić w kąpieli wodnej i
polać nią sernik a na koniec posypać różowym cukrem.
Piękny serniczek! Dobrze, że się odważyłaś i zaczęłaś je piec, bo wspaniale Ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńDziękują bardzo, lepiej późno niż wcale :) O sernik chodzi, hi, hi :)
UsuńEwa ja nie wierzę w to co piszesz. Ty nie umiałaś upiec sernika.? Ten wygląda wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńAlu może i umiałam , zresztą jak widać umiem. Zawsze się bałam, że się nie uda albo coś jeszcze. No ale były tego i dobre strony, bo mogłam zjeść ciacho zrobione przez męża, hi, hi. A tak On zajada moje wypieki. Więc była pozytywna strona tego wszystkiego. Teraz sama piekę i na weekend będę coś nowego kombinować :)
UsuńMmm, pychota :) Cudowny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJa się boję ciast ucieranych, ale pokonuję lęki ;)
Dziękuję :)
UsuńUcieranych ciast się nie bój, są łatwe i na pewno się udadzą. Głowa do góry :)
Ewa - wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko, miło ze do mnie zajrzałaś. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojęgo mężusia :)
Usuń