Dziś ugotowałam zupę botwinkę.
Robiąc ją gotuje na dwa dni bo jak wiecie botwinka najlepsza jest na drugi dzień.
Ale tym razem dodałam do niej świeże liście szpinaku i liście rzodkiewki.
Niedawno przeczytałam, że liście rzodkiewki są jadalne, dodałam je więc do zupy.
Wyszła smaczna i sezonowa zupa, polecam.
7 skrzydełek z kurczaka
10 większych ziemniaków klik
3 marchewki
1 pietruszka
1/4 selera
1 pęczek botwinki klik
2 solidne garście świeżego szpinaku
1 solidna garść liści rzodkiewki klik
1/4 pęczka koperku
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
sól
pieprz
ocet
cukier
1 szk słodkiej 18 % śmietany
ok. 2 - 2,5 l wody
Do garnka wlać wodę i włożyć dokładnie umyte skrzydełka.
Warzywa dokładnie umyć.
Gotować skrzydełka prawie do miękkości na małym ogniu z dodatkiem liści laurowych i ziela angielskiego oraz małej ilości soli.
Marchew, pietruszkę i seler zetrzeć na tarce a ziemniaki po obraniu i umyciu pokroić w kostkę.
Botwinkę, szpinak i liście rzodkiewki pokroić, koperek także ale osobno.
Pokrojone ziemniaki i starte warzywa dodać do garnka i gotować do miękkości, dodać pieprz, cukier i ocet.
Następnie wrzucić posiekaną botwinkę, szpinak i liście rzodkiewki, zagotować i gotować chwilę.
Zupę zabielić zahartowaną w niewielkiej ilości zupy śmietaną i w razie konieczności jeszcze doprawić do smaku.
Na sam koniec dodać posiekany koperek.
Zupę wymieszać i podawać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.