Dziś coś z przetworów. Są to buraczki i to inne niż robiłam dotychczas. Przepis na nie dostałam od bratowej. Co prawda na ich zrobienie potrzebujemy dwa dni (bo jednego trzeba je ugotować i wystudzić), ale warto je zrobić. Ja na pewno będę takie robiła już zawsze.
Buraczki na zimę
Buraczki na zimę - składniki
8 kg buraków (waga po pobraniu)
6-8 cebul
10 ząbków czosnku
25 ziaren czarnego pieprzu
20 liści laurowych
2 szk cukru
2 szk octu
3 łyżki soli
8 szk wody
Buraczki na zimę - przygotowanie
Buraki ugotować i zostawić do wystudzenia. Najlepiej zrobić to pod wieczór i zostawić je na noc. Potem zdjąć łupiny. Buraki zetrzeć na grubych oczkach. W międzyczasie pokroić cebule w piórka, a czosnek w plasterki. Wszystkie składniki oprócz octu zagotować o chwilę gotować. Zalewę wystudzić i dodać ocet. Tak przygotowaną zalewę wlać do buraków i wymieszać. Zostawić je na minimum 6 godzin od czasu do czasu mieszając. Przedłożyć buraki do słoików i na wierzch wlać pozostałą zalewę (buraki powinny być zakryte). Słoiki pasteryzować 15 minut od zagotowania. Wystudzić i wynieść w chłodne i suche miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.