A ciasto podałam na pięknym talerzyku z Porcelana Bogucice
Biszkopt :
4 jajka
1/2 szk cukru
1 łyżka domowego cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki mąki tortowej ( czubate )
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 maleńka szczypta zielonego barwnika spożywczego w proszku
Masa :
3 żółtka
500 ml mleka 3/2 %
4 łyżki cukru
1 łyżka domowego cukru waniliowego
2 łyżki mąki pszennej typ 500
2 łyżki mąki ziemniaczanej
250 g miękkiego masła
Pianka :
250 g jogurtu typu greckiego
1 szk kwaśnej śmietany 12 %
1/2 szk słodkiej śmietanki 18 %
3 łyżki cukru
45 g żelatyny do deserów
50 ml zimnej wody
80 ml wrzącej wody
BISZKOPT :
Białka oddzielić od żółtek i ubić te białka na sztywno.
W połowie ubijania dodawać cukier, gdy piana jest ubita dodać żółtka i dalej miksować.
Dodać barwnik, delikatnie wymieszać i potem dodawać mąki zmieszane i przesiane z proszkiem do pieczenia ale mieszać na najmniejszych obrotach.
Masę przełożyć na blachę do pieczenia o wymiarach 22 x 29 cm wyłożoną papierem do pieczenia.
Biszkopt piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 35 minut.
Po upieczeniu wystudzić i przekroić na dwa placki w 2/3 wysokości.
MASA :
Garnek przelać zimną wodą, wlać połowę mleka i zagotować.
W reszcie mleka wymieszać żółtka, cukier oraz mąki i wlać do gotującego się mleka energicznie mieszając.
Gotować do momentu zgęstnienia budyniu.
Zakryć go pokrywką i wystudzić.
Gdy budyń wystygnie utrzeć miękkie masło i dodając do niego porcje budyniu u trzeć masę.
PIANKA :
Jogurt i obie śmietany oraz cukier wymieszać.
Do zimnej wody wsypać żelatynę, wymieszać i wlać wrzątek.
Wymieszać i dodać do wymieszanych składników.
Wstawić do lodówki ale kontrolować aby za mocno pianką się nie ścięła.
PRZEŁOŻENIE :
Po przekrojeniu biszkopta grubszą część w blaszce ( ja zawsze kładę papier z pieczenia bo ułatwi to nam potem wyjęcie ciasta z blaszki ).
Nasączyć biszkopt wodą z sokiem z cytryny.
Na biszkopt wyłożyć masę, zakryć drugim plackiem, nasączyć go i wyłożyć tężejącą piankę.
Ciasto wstawić do lodówki na kilka godzin.
Przed podaniem pokroić w kostkę i udekorować na przykład listkami mięty.
Nie zapomnijcie zajrzeć do gazetki z Lidla
wygląda tak wiosennie i lekko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za miły komentarz i odwiedziny :)
UsuńPięknie się prezentuje! I ten kolorek :D Super!
OdpowiedzUsuńDzięki Olga. Mój Kamilek myślał, że trawę zmiksowałam i dodałam do ciasta :)
UsuńPiękna porcelana i szałowe ciacho.
OdpowiedzUsuńDzięki Alu :) piękny duet, prawda ?
UsuńŁadna kosteczka)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnaprawdę wiosenny kolor ;)
OdpowiedzUsuńO tak, w końcu mamy już wiosnę :)
UsuńA czy zamiast barwnika w proszku można dodać taki w żelu?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. Ja mam akurat zielony w proszku więc dałam w proszku. Ale śmiało może Pani dać żelowy.
UsuńPozdrawiam :)
Super pomysł, zjadłabym cała blachę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam upiec bo jest bardzo smaczne. Piekłam też to ciacho na święta dla kolegi męża i niestety ciasto do świąt nie dotrwało :)
UsuńAleż intensywna zieleń, świetnie to ciacho wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCiacho polecam upiec bo jest smaczne :)