Kotlety ziemniaczane

                                            Też tak czasami macie, że zmieniacie plany co do obiadu? Ja tak mam od czasu do czasu. I tak właśnie było wczoraj. Miałam robić kopytka, zostało mi trochę sosu ze szpinakowo śmietanowego z dodatkiem czerwonego pesto (kolor wyszedł okropny, ale sos był mega pyszny. A w tym sosie zrobiłam filety z kurczaka). No, ale mowa tu o zmianie koncepcji na obiad. Pomyślałam, że będzie coś innego, ale pysznego. Jako że koło domu w moich kwiatach zadomowił się podagrycznik, który jest jadalny i można go wykorzystać w kuchni (nie wszyscy o tym wiedzą i walczą z nim  na różne sposoby) to skubnęłam trochę i wrzuciłam go do kotletów. To co ktoś chętny na przepis?

Kotlety ziemniaczane

Kotlety ziemniaczane - składniki

800 g ugotowanych ziemniaków

10 jajek ugotowanych na twardo

1 duża cebula

350 g różnych wędlin (boczek, szynka, ogonówka. U mnie resztki z lodówki)

4 łyżki bułki tartej

2 jajka

1 garść posiekanego czosnku niedźwiedziego

1 garść posiekanych liści podagrycznika

1/2 posiekanego pęczka koperku

sól i pieprz do smaku

Dodatkowo ;

bułka tarta do panierowania

jajka

olej do smażenia

kotlety ziemniaczane - przygotowanie

Wędliny i cebulę pokroić i podsmażyć na rumiano, wystudzić.

Ziemniaki i jajka zetrzeć na tarce o grubych oczkach do miski.

Do startych składników dodać pozostałe i wymieszać je.

Z masy formować okrągłe kotlety, obtoczyć w bułce tartej, zanurzyć w rozmąconym jajku i ponownie panierować w bułce tartej.

Kotlety smażyć po kilka minut z każdej strony na rumiano.

Po usmażeniu odsączyć na ręczniku papierowym.

Podawać na przykład z sosem szpinakowo śmietanowym i paprykowym pesto.